Przekazywanie darowizn dzieciom jest jednym z najbardziej naturalnych działań rodziców. Chcą je wesprzeć w starcie życiowym, pomóc w zakupie mieszkania, sfinansować edukację, wesprzeć rozwój zawodowy albo podarować coś wartościowego z sentymentalnych powodów. Problem zaczyna się wtedy, gdy mają kilkoro dzieci, a darowizna lub zapis testamentowy trafia tylko do jednego z nich. W praktyce rodzinnej i sądowej właśnie takie sytuacje są źródłem najpoważniejszych konfliktów majątkowych między rodzeństwem – konfliktów, które potrafią trwać latami, wchodzić do sądu i niszczyć relacje, które wcześniej były oparte na zaufaniu i bliskości.
W polskim prawie darowizna dla jednego z dzieci nigdy nie jest sprawą całkowicie „prywatną”. Nawet jeśli rodzic przekazuje mieszkanie najstarszemu dziecku „za opiekę”, albo finansuje zakup mieszkania jednemu z dzieci „bo akurat tego potrzebuje”, to i tak w przyszłości ma to konsekwencje przy dziale spadku. Wynika to z zasady zaliczania darowizn na schedę spadkową, która jest podstawą równowagi między spadkobiercami. Oznacza to, że darowizna dokonana przez rodzica za jego życia jest traktowana tak, jakby była częścią spadku – i wpływa na końcowe rozliczenia między rodzeństwem. Czasem rodzice nie zdają sobie sprawy, że ich decyzja z „dobrego serca” stanie się kiedyś pretekstem do sporu o to, kto dostał więcej, kto mniej, a kto „został pominięty”.
Jednym z najczęstszych źródeł konfliktów jest brak informacji. Dzieci nie wiedzą o darowiznach, albo wiedzą, ale nie rozumieją ich skutków. Rodzice zakładają, że „kiedyś się dogadają”, ale po ich śmierci emocje narastają, a poczucie niesprawiedliwości staje się paliwem konfliktu. Sprawy o dział spadku, w których ujawniają się dawne darowizny, często kończą się zerwaniem więzi rodzinnych, a niekiedy nawet procesem o zachowek.
Dlatego najważniejszym krokiem w unikaniu konfliktów jest świadome i przemyślane planowanie przekazywania majątku. Rodzice powinni wiedzieć, że jeśli dokonują darowizny tylko jednemu dziecku, to mogą – a czasem powinni – określić, czy darowizna ma być zaliczana na schedę spadkową, czy nie. Prawo dopuszcza możliwość wyłączenia darowizny z takiego zaliczenia, co oznacza, że formalnie nie będzie ona brana pod uwagę przy późniejszym dziale spadku. Ale musi to być wyrażone jasno – najlepiej w formie pisemnej, a idealnie w akcie notarialnym. W przeciwnym razie będzie obowiązywała zasada ogólna: darowizna zostanie zaliczona na schedę, często ku zaskoczeniu obdarowanego dziecka.
Drugą metodą zapobiegania konfliktom jest przejrzystość. Rodzice mogą poinformować pozostałe dzieci o darowiźnie i wyjaśnić jej przyczyny: że chodzi o pomoc w zakupie mieszkania, że dziecko wymagało leczenia, że wsparcie było nagłe i wyjątkowe. Świadomość intencji rodziców często wystarcza, by uniknąć późniejszego poczucia „oszukania”. Oczywiście nie zawsze relacje rodzinne sprzyjają pełnej otwartości, ale im bardziej rodzice potrafią opowiedzieć o swoich motywach, tym większa szansa, że rodzeństwo nie wejdzie w spór.
Kolejnym rozwiązaniem jest uregulowanie kwestii majątkowych w testamencie. Testament pozwala na wskazanie konkretnego obdarowania lub zapisu windykacyjnego i jednocześnie umożliwia wyrównanie sytuacji pozostałych dzieci. Rodzic może zapisać jednemu dziecku mieszkanie, a pozostałym – inne elementy majątku lub rekompensatę finansową. Testament nie eliminuje prawa do zachowku, ale pozwala na ukształtowanie rozkładu majątku w sposób bardziej świadomy i przewidywalny.
Jednym z ważniejszych narzędzi jest również zrzeczenie się dziedziczenia – umowa zawierana między rodzicem a dzieckiem, w której dziecko zrzeka się prawa do spadku. To rozwiązanie rzadkie, ale w niektórych sytuacjach bardzo praktyczne. Jeśli jedno dziecko otrzyma od rodzica znaczną darowiznę i obie strony uważają, że to ma „zamykać rozliczenia”, zrzeczenie może to formalnie potwierdzić. Unika się wtedy pretensji rodzeństwa i konfliktów przy dziale spadku.
Warto też pamiętać o formie darowizny. Darowizny ustne, nieudokumentowane, przekazywane „do ręki” są trudne do wykazania, budzą podejrzenia i często prowadzą do procesów o zachowek. Z punktu widzenia późniejszej zgodności w rodzinie najlepiej, gdy darowizna jest dokonana przez notariusza, z jasnym wskazaniem wartości i intencji.
Rodzice powinni również wiedzieć, że nawet jeśli jedno z dzieci otrzymało darowiznę wiele lat przed śmiercią rodzica, to i tak będzie ona brana pod uwagę przy obliczaniu schedy, o ile nie była drobnym prezentem, odpowiadającym zwyczajom. Darowizna mieszkania, samochodu czy dużej gotówki z pewnością nie jest „drobna”.
Jak uniknąć konfliktów? Najważniejsze jest, by rodzice podejmowali decyzje majątkowe świadomie, przewidywali skutki prawne i – o ile to możliwe – byli transparentni. Konflikty wynikają najczęściej nie z darowizny jako takiej, ale z poczucia niesprawiedliwości, tajemnicy, dyskryminacji lub braku informacji. Rodzeństwo często nie ma żalu o to, że jeden z nich otrzymał wsparcie, ale o to, że nikt o tym nie wiedział albo że podział majątku po śmierci rodzica staje się przez to zaburzony.
Podsumowując: darowizny i zapisy dla jednego z dzieci są w polskim prawie dozwolone, ale mają daleko idące konsekwencje przy dziale spadku. Aby uniknąć konfliktów rodzinnych, warto zadbać o odpowiednią formę darowizny, przemyślane zapisy testamentowe, jasne określenie, czy darowizna ma być zaliczana na schedę spadkową, a przede wszystkim – o komunikację w rodzinie. Dobrze zaplanowane decyzje majątkowe mogą być źródłem wsparcia, a nie zarzewiem konfliktu, który po śmierci rodzica trudno już komukolwiek zażegnać.

