W polskich realiach coraz częściej zdarza się, że dorosłe dzieci – nawet po ukończeniu studiów czy podjęciu pracy – pozostają w domu rodzinnym. Czasem z powodów ekonomicznych, czasem z wygody, a niekiedy z braku gotowości do samodzielnego życia. W większości przypadków taka sytuacja nie stanowi problemu, dopóki w rodzinie panuje zgoda. Jednak co zrobić, gdy dorosłe dziecko nie chce się wyprowadzić, mimo że jego obecność staje się źródłem konfliktów, przemocy lub zwykłej uciążliwości? Czy rodzice mają prawo „eksmitować” własne dziecko z domu?
Dorosłe dziecko a prawo do zamieszkiwania w domu rodziców
Warto zacząć od zasady: dorosłe dziecko nie ma ustawowego prawa do mieszkania w domu rodziców. O ile małoletnie dzieci mają prawo do wychowania, opieki i mieszkania z rodzicami w ramach wykonywania władzy rodzicielskiej, o tyle po uzyskaniu pełnoletności to prawo wygasa.
Jeśli więc dorosły syn lub córka mieszkają w domu rodziców, to ich pobyt ma charakter grzecznościowy – odbywa się za zgodą właściciela nieruchomości. Gdy zgoda ta zostaje cofnięta, rodzic ma prawo żądać opuszczenia lokalu.
Podstawę prawną stanowi art. 222 § 1 Kodeksu cywilnego, który pozwala właścicielowi żądać od osoby nieuprawnionej wydania nieruchomości i opuszczenia lokalu (tzw. roszczenie windykacyjne).
Kiedy rodzic może żądać opuszczenia domu przez dorosłe dziecko
Nie każda trudna relacja z dorosłym dzieckiem uzasadnia skierowanie sprawy do sądu o eksmisję. Sądy podchodzą do takich sytuacji z dużą ostrożnością – biorą pod uwagę więzi rodzinne, przyczyny konfliktu i sytuację życiową dziecka.
Jednak są sytuacje, w których eksmisja staje się uzasadniona, a nawet konieczna:
- Agresja, przemoc lub groźby wobec rodziców – jeśli dorosłe dziecko stosuje przemoc psychiczną lub fizyczną wobec domowników, sąd może nakazać jego eksmisję nawet z lokalu, którego współwłaścicielem jest.
- Trwały brak poszanowania zasad współżycia domowego – notoryczne awantury, nadużywanie alkoholu, niszczenie mienia czy nieprzyczynianie się do utrzymania domu.
- Brak zgody właściciela na dalsze zamieszkiwanie – gdy rodzice chcą sprzedać dom, zamieszkać sami lub przekazać go komuś innemu, a dorosłe dziecko odmawia wyprowadzki.
Jak wygląda procedura eksmisji dorosłego dziecka
Eksmisja nie polega na „wyrzuceniu za drzwi”. To procedura sądowa, która wymaga złożenia pozwu o eksmisję do sądu rejonowego właściwego dla miejsca położenia nieruchomości.
W pozwie należy wykazać:
- prawo własności do lokalu,
- fakt, że osoba zamieszkuje bez tytułu prawnego,
- przyczyny, dla których właściciel żąda opuszczenia nieruchomości.
Po uzyskaniu prawomocnego wyroku eksmisyjnego i upływie terminu wyznaczonego do dobrowolnego opuszczenia lokalu, sprawę przekazuje się komornikowi, który może przeprowadzić przymusową eksmisję.
Eksmisja bez prawa do lokalu socjalnego
W przypadku dorosłych dzieci sądy zwykle nie przyznają prawa do lokalu socjalnego. Zgodnie z ustawą o ochronie praw lokatorów, lokal socjalny przysługuje tylko osobom szczególnie potrzebującym – np. małoletnim, niepełnosprawnym czy emerytom bez środków do życia.
Jeżeli dorosłe dziecko jest zdrowe i zdolne do pracy, sąd uznaje, że może samodzielnie zapewnić sobie mieszkanie. W praktyce oznacza to, że po orzeczeniu eksmisji musi opuścić dom bez wskazania lokalu zastępczego.
Alternatywa dla eksmisji – mediacja i umowa
Zanim dojdzie do eskalacji konfliktu, warto spróbować ugodowych rozwiązań. Często skuteczne okazuje się:
- podpisanie umowy użyczenia lokalu – określającej zasady wspólnego zamieszkania, udział w kosztach, obowiązek utrzymania porządku,
- skorzystanie z mediacji rodzinnej,
- czasem – interwencja psychologa lub doradcy rodzinnego.
Wielu rodziców, mimo frustracji, nie decyduje się na drogę sądową, lecz ustala z dorosłym dzieckiem plan wyprowadzki z pomocą bliskich lub poprzez motywowanie do usamodzielnienia się.
Eksmisja a współwłasność
Sytuacja komplikuje się, gdy dorosłe dziecko jest współwłaścicielem nieruchomości, np. odziedziczyło część domu po zmarłym rodzicu. Wówczas nie można go „eksmitować” w sensie prawnym, ponieważ posiada tytuł do lokalu.
W takich przypadkach możliwe jest jedynie:
- zniesienie współwłasności przez sąd (np. poprzez spłatę udziału),
- wniosek o eksmisję z powodu rażącego naruszania porządku domowego, jeśli zachowanie współwłaściciela zagraża pozostałym mieszkańcom (na podstawie art. 13 ustawy o ochronie praw lokatorów).
Eksmisja a przemoc domowa
W sytuacjach, gdy dorosłe dziecko dopuszcza się przemocy wobec rodziców, można zastosować szybsze instrumenty prawne – bez czekania na wyrok eksmisyjny.
Na podstawie ustawy o przeciwdziałaniu przemocy domowej policja lub sąd mogą nakazać natychmiastowe opuszczenie mieszkania przez sprawcę przemocy, nawet jeśli jest współwłaścicielem lokalu.
To rozwiązanie stosowane jest zwłaszcza w przypadkach, gdy przebywanie dziecka w domu zagraża bezpieczeństwu pozostałych domowników.
Dorosłe dziecko nie ma automatycznego prawa do zamieszkiwania w domu rodziców. Gdy nie chce się wyprowadzić, a jego obecność staje się źródłem konfliktu lub zagrożenia, rodzice mają prawo dochodzić eksmitowania go z lokalu.
Prawo chroni własność, ale jednocześnie nakazuje sądom działać z rozwagą – eksmisja to zawsze ostateczność, stosowana w wyjątkowych przypadkach, gdy inne metody zawiodły.
Zanim dojdzie do konfliktu sądowego, warto rozważyć mediację i rozmowę, a jeśli sytuacja jest poważna – skorzystać z pomocy prawnika, który pomoże przygotować pozew i zebrać dowody.

